Oto łatwy do skanowania treści multimedialnych
Locus Map umożliwia nawigację — samochodową 2D, ale przede wszystkim w terenie — na rowerze lub pieszo. Wzdłuż dróg lub po prostu do celu. Nie zabrakło funkcji zapisu śladu, importu i eksportu tras , a także ich udostępniania w serwisach i aplikacjach. Dodatek stanowi opcja śledzenia na żywo, która pozwala udostępniać swoją lokalizację w czasie rzeczywistym. Locus Map dostarcza także informacje o pogodzie, pozwala bawić się w Geocaching ,. Darmowa wersja Locus Map Free wyświetla niewielkie banerki reklamowe, ale poza tym program dostarcza najważniejsze funkcje.
Sam używam wersji Pro , która kosztuje obecnie około 40 zł. Jedyna rzecz, jakiej mi brakuje w Locus Map, jest opcja synchronizacji własnych danych między urządzeniami, co ma na przykład ViewRanger. Locus Map Free można pobrać na Androida. Locus jest dobry w terenie, a co na drodze? Pierwszym moim wyborem jest Waze.
To aplikacja o izraelskim rodowodzie, która kilka lat temu została przejęta Przez Google. Program jest bezpłatny, darmowe są też mapy, ale można z nich korzystać tylko w trybie online.
Ashampoo AntiSpy - szybka blokada śledzenia Windows
Wymaga to stałego dostępu do internetu, ale ma też zalety — mapy są na bieżąco aktualizowane przez twórców aplikacji z pomocą użytkowników. Użytkownicy są tu zresztą najważniejsi, bo Waze to przede wszystkim aplikacja społecznościowa. Każdy wazer, widząc jakieś zdarzenie na drodze: korek, wypadek, roboty drogowe , zamknięcie drogi, fotoradar lub patrol policji, może błyskawicznie powiadomić o tym społeczność.
W porównaniu do Yanosika, który jest już chyba zdecydowanym liderem polskich asystentów kierowcy, Waze być może nie wypada aż tak dobrze, ale Yanosik odstrasza mnie przeładowanym interfejsem z reklamami. Rzadko zdarzało mi się też, by Waze nie powiadomił mnie o czymś naprawdę istotnym. Społeczność polskich użytkowników Waze jest na tyle duża, że jazda po kraju zawsze dostarcza mi ważnych informacji.
Waze sprawdzi się także w całej Europie — wazerzy są wszędzie. Już włączając aplikację, użytkownik jest informowany, ilu wazerów znajduje się w okolicy, co więcej może zobaczyć symbolizujące ich ikonki na mapie, a nawet wysłać im wiadomość. Mapy Waze bazują na kilku czy nawet kilkunastu źródłach, zależnie od kraju.
- Oto 10 aplikacji, które zawsze instaluję w swoich smartfonach - ;
- Oto 10 aplikacji, które zawsze instaluję w swoich smartfonach - .
- Lidar z ograniczeniami. Oto, jak łatwo oszukać laserowy skaner w aucie!
- Nieodpowiednie treści.
- Tracker SMS bez do pobrania;
Ich dokładność jest całkiem dobra, nowe ulice i drogi pojawiają się bez zbędnej zwłoki. Wskazując cel podróży, możemy dodać punkty pośrednie lub wyznaczyć trasę alternatywną. Ciekawy jest tryb planowania nawigacji z dojazdem na określony czas — program powiadomi, że już trzeba tam wyruszyć. Przydatna jest także integracja z kalendarzem — aplikacja sama przypomina, że już nadeszła odpowiednia pora, by wsiąść w samochód i udać się na zapisane spotkanie.
Waze na pewno nie jest najlepszą nawigacją on-line, ale ma też w sobie takie cechy, że zawsze do tej aplikacji chętnie wracam. Pobierz dla Androida i iOS. Z tej aplikacji zacząłem korzystać stosunkowo niedawno — odkąd zaczęły się testy 5G. Chociaż jest sporo podobnych narzędzi, to jedno wyróżnia się na plus: pokazuje to, do jakiej stacji bazowej podłączony jest telefon, dobrze także identyfikuje przekaźniki 5G. Jest to o tyle istotne, że wiele smartfonów pokazuje symbol 5G na górnym pasku Androida, chociaż w danej chwili urządzenie nie jest zalogowane do warstwy 5G, lecz jedynie do kotwicy DSS w 4G.
Nowe pralki i suszarki Samsunga - oszczędność nie tylko na papierze!
Pierwsze uruchomienie NetMonstera wiąże się z pobraniem aktualnej bazy danych operatorów — można to nastawić jako zadanie cykliczne. Stacje są też wykrywane i identyfikowane przez aplikację w trakcie przemieszczania się między stacjami, nie zabrakło opcji importu danych z pliku.
Powiadomienia o zalogowaniu się telefonu do określonego przekaźnika widoczne są na pasku powiadomień, więc nie trzeba mieć aplikacji cały czas uruchomionej. W głównym oknie dostępne są cztery zakładki. Pierwsza to log, gdzie zgrupowane są wszystkie stacje bazowe , do których zalogował się telefon podczas pracy aplikacji także w tle. W oknie Live podane są parametry danych stacji bazowych, z którymi połączony jest telefon.
Ostatnia zakładka to mapa — pokazuje, gdzie dokładnie są te przekaźniki , a te aktywne zaznaczone są symbolem korony. Na mapie brakuje mi możliwości wyświetlania wszystkich dostępnych BTS-ów z bazy danych, są za to tylko te wcześniej zalogowane. Przydałyby się też bardziej precyzyjne informacje o częstotliwościach. Mimo swojej prostoty NetMonster dobrze się sprawdza do szybkiego namierzania pobliskich stacji bazowych i ich identyfikacji. NetMonster dostępny jest dla Androida. Na mapie całego świata można obserwować przemieszczające się deszcze, śnieżyce, burze, wiejące wiatry czy zachmurzenie.
Windy podejrzałem kilka lat temu kolegi żeglarza, podczas rejsu po wodach Norwegii. Tam ta aplikacja okazała się nieocenionym narzędziem, które zawczasu pozwalało oszacować niebezpieczeństwa i planować dalszy rejs. Sprawdzi się też jednak na lądzie, również do prognozowania lokalnej pogody w całej Polsce.
Po otwarciu Windy pojawia się mapa z typowym radarem pogodowym. Można jednak przełączać się między kolejnymi, konfigurowalnymi warstwami , niektórymi bardzo szczegółowymi.
Zasady programu dla deweloperów (obowiązują od 20 stycznia roku) - Konsola Play - Pomoc
I tak na przykład można obserwować osobno trzy rodzaje chmur — wysokie, średnie i niskie. Na co dzień oczywiście przydadzą się podstawowe warstwy, na których można śledzić zmiany temperatury, nadchodzące ulewy czy śnieżyce. Wśród warstw Windy jest też taka, która pokazuje jakość powietrza — np. Aplikacja pokazuje standardową prognozę dla wybranej lokalizacji, ale też można za pomocą odtwarzacza na dole ekranu włączyć prognozę na kolejne dni, przedstawianą w formie ruchomej wizualizacji.
Dane pogodowe do Windy dostarczają m. Windy jest aplikacją bezpłatną dostępną dla Androida i iOS. W aplikacji można przejść na płatną subskrybcję. To jedna z aplikacji, której zacząłem używać w czasach, gdy Android mozolnie się rozwijał — i mimo upływu lat, Solid wciąż się przydaje. To jeden z najwygodniejszych, najbardziej rozbudowanych menedżerów plików na Androida. Aplikacja fajnie wygląda, a dzięki wielu opcjom personalizacji można zmienić nie tylko motywy i ikony, ale także działanie wielu funkcji.
Zmyślnym rozwiązaniem jest umieszczenie dwóch okien z widokiem plików jedno za drugim — przełącza się między nimi gestem w prawą lub lewą stronę. To pozwala na błyskawiczne przeglądanie i przerzucanie plików z jednego miejsca w drugie. Mocnym atutem Solid Explorera jest możliwość zarządzania nie tylko lokalnymi plikami na smartfonie, ale także zdalnymi w chmurze lub w sieci lokalnej. Dodane w ten sposób lokalizacje są tak samo łatwo osiągalne, jak katalogi w smartfonie — wystarczy tylko przesunąć palcem w jedną lub drugą stronę. Solid Explorer umożliwia nie tylko rozmieszczanie plików, ale także ułatwia zarządzanie archiwami ZIP, RAR czy 7ZIP , pozwala też szyfrować pliki w sekretnym folderze będą niedostępne dla innych aplikacji.
W zrootowanych smartfonach można też eksplorować najgłębsze zakamarki systemu, niedostępne w podstawowych aplikacjach. Solid Explorer to aplikacja płatna — po zainstalowaniu jest 14 dni na korzystanie z pełnej wersji. Jej odblokowanie oznacza wydatek niecałych 6 zł, więc nie ma w sumie o czym mówić — warto. Aplikacja Solid Explorer dostępna jest w Sklepie Play. Korzystam lub korzystałem z kilku chmur, w tym z Dysku Google oraz w pracy — OneDrive. Ponieważ na komputerze nie używam Windows, tylko Ubuntu, to szukałem dla siebie chmury, która zapewni mi najlepszą integrację ze środowiskiem graficznym GNOME , domyślnym w Ubuntu.
Taką chmurą okazała się MEGA, która pozwala na łatwą i szybką synchronizację między dwoma komputerami z Ubuntu oczywiście jest też wersja dla Windows i w przeglądarkach oraz rosnącą liczbą smartfonów z Androidem. Ma też kilka innych atutów, choć nie brak pewnych mankamentów. Tę wielkość można zwiększyć dzięki dodatkowym osiągnięciom — na przykład po instalacjąi aplikacji mobilnej czy dokonując weryfikacji SMS.
Maksymalnie zdobyłem nawet 70 GB , jednak te dodatkowe gigabajty też są na jakiś czas np. Cóż, 15 GB też jest dobrą wartością na tle innych chmur.
Serwery multimediów Chromecast: Plex kontra Emby
Podobnie jest z transferem, który podlega limitowaniu — jest to uzależnione od różnych czynników, ale średnio wynosi około 5 GB na dzień. Warto wiedzieć o tych ograniczeniach, bo jak widzę po komentarzach w Google Play, wielu użytkowników o tym nie wie i wystawia najniższą ocenę. Z powodu tych ograniczeń darmowa wersja MEGA nie nadaje się na magazyn filmów czy dużych plików udostępnianych znajomych, ale dla mnie to przede wszystkim chmura do synchronizacji potrzebnych na bieżąco dokumentów, skanów i zdjęć między PC a Androidem. Dodatkową zaletą jest szyfrowanie end-to-end.
Twórz atrakcyjne treści
Aplikację MEGA w smartfonie można także wykorzystać do automatycznego wgrywania zdjęć robionych aparatem, dla chętnych jest też chat z innymi użytkownikami. Lubię tę przeglądarkę za funkcje będące batem na zbyt wymyślne layouty stron WWW : skalowanie tekstu na stronach z jednoczesnym ich łamaniem do szerokości ekranu tego brakuje w większości mobilnych przeglądarek , za tryb nocny czarne tło i regulowana temperatura kolorów , za tryb czytnika konwertuje stronę na sam tekst, bez obrazków i zbędnych ozdobników , a do tego nie tylko za blokowanie reklam z dopuszczeniem tych akceptowanych, ale również za automatyczne zatwierdzanie komunikatów o ciasteczkach.
Genialna sprawa, chociaż ostatnio niektóre przepuszcza. Gdy jestem w słabym zasięgu internetu, mogę łatwo włączyć oszczędzanie transferu , a gdy chcę zajrzeć na amerykańskie strony jako Amerykanin, wystarczy aktywować VPN i skorzystać z karty w widoku prywatnym. Czasami zapisuje wybrane strony jako PDF. Dodatkiem do opcji podstawowej synchronizacji jest Flow, funkcja pozwalająca przesyłać notatki, linki czy pliki między PC a smartfonem, co przydaje się, gdy znajdę coś fajnego w telefonie, ale chcę to wykorzystać na komputerze.
Jest jeszcze kilka innych dodatków i chociaż są przeglądarki o podobnym zestawie narzędzi albo i większym, to tylko w Operze zostały one ujęte w tak prostą i wygodną na co dzień formę. Przeglądarka ma też swoje inne wersje Opera Touch, Opera Mini , ja jednak korzystam z tej klasycznej. Można ją pobrać ze Sklepu Play. Dla iOS dostępna jest wersja Touch. Lubię czasami powędrować w dal po drogach i bezdrożach i do takich celów terenowa nawigacja Locus Map jest jak znalazł.
W smartfonie Locus Map daje pełnię możliwości. Mapy można pobrać bezpośrednio z aplikacji , korzystając z różnych źródeł, w tym darmowych jak OpenStreetMaps. Dobry wybór to skorzystanie z płatnych map twórców Locusa — za cenę jednego czy dwóch piw rocznie dostaję stale aktualizowane mapy z czterema stylami do wyboru: wędrówka i rower, narty, miasto oraz droga.
Ich dane są bardzo szczegółowe, a do tego otrzymuję bardzo duży zestaw terenowych funkcji nawigacyjnych. Locus Map umożliwia nawigację — samochodową 2D, ale przede wszystkim w terenie — na rowerze lub pieszo. Wzdłuż dróg lub po prostu do celu. Nie zabrakło funkcji zapisu śladu, importu i eksportu tras , a także ich udostępniania w serwisach i aplikacjach.